--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kim właśnie szła do dojo. Po drodze zobaczyła Joanne, lecz
wolała jej unikać po ostatniej rozmowie propos Jacka.
-Jezu, dlaczego nikt nie może zrozumieć że to tylko mój
kumpel… - mruknęła od nosem po czym
weszła do dojo.
-Kim, widział gdzieś Jacka – na wstępie zapytał Rudy.
-A, może tak cześć?!
- No przepraszam, że ja się o niego boje!
Dokładnie w momencie, gdy sensej kończył zdanie drzwi dojo
otwarły się a w nich stanął cały we krwi, w obszarpanym ubraniu… Jack.
- Jack, co się stało! - kolana się pode mną ugięły, gdy
spojrzałam na te jego oczka! Ach, może ja coś rzeczywiście coś do niego czuje?!
- Miałem wypadek, ale już jest spoko, teraz idę się
przebrać.
Spojrzałam na niego. Niestety to zauważył. No, ja nie mogę.
Zakochałam się w Jacku Andersonie. Kim Crawford KOCHA Jacka Andersona!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Strasznie, mi się to nie podoba, ale coś trzeba wstawić na bloga. W przyszłości moga pojawiać się też na tym blogu odskocznie do odcinków (uwielbiam je pisać xD) takie jak np.New Jack City.
hahaha ! Kocham cię laska!!! <333
OdpowiedzUsuńO! Dzięki, kochana!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki króciutki... Proszę pisz trochę dłuższe... Ledwie zaczynam się wkręcać, a tu koniec... :( Ale tak oprócz tego, to strasznie fajne... Dopiero dzisiaj cię odkryłam i myślę, że będę wchodzić częściej :)
OdpowiedzUsuń